Do tej pory ciężko było mi uwierzyć, że można czytać o wiele szybciej niż do tej pory potrafię. Może czasami wydawało mi się to realne, gdyż jak porównałem np. siebie i moich kolegów którzy mieli trochę problemów z czytaniem to jednak widziałem, że jednak coś w tym jest.
Chociaż ciągle wydawało mi się, że czytam wystarczająco płynnie no i że tyle mi wystarczy. No i do tej pory mi to nie przeszkadzało. Co do czytania, to strasznie nie lubię tego robić. Myślę, że zaglądając tutaj również chcesz coś zmienić w swoim czytaniu. Straszną udręką były...
dla mnie wszystkie
lektury zadawane przez moich polonistów. Zawsze starałem się je przeczytać. Lecz różnie to bywało. Czasami byłem tak strasznie znudzony czytaniem, że po przeczytaniu jednego rozdziału a czasami nawet jednej kartki zmuszało mnie do jej odstawienia. Czasami jeśli się już na maxa uparłem, to jakoś przeczytałem. Lecz najgorsze w moim czytaniu było to, że czasami rozumienie mojego przeczytanego tekstu było zerowe. Nawet jeśli znalazłem dla siebie książkę która mnie naprawdę interesowała również wszystkiego nie zapamiętałem. Trochę było to męczące, bo coraz częściej miałem zadawane takie zadania na czytanie ze zrozumieniem. No i miałem kłopoty. Po kursie właśnie jakim przeszedłem zauważyłem naprawdę wielkie zmiany. Na początku sobie pomyślałem, że co mi da szybkie czytanie jak ja nawet w takim tempie nie wiele rozumiem. Ale jednak kurs szybkiego czytania pozwala nie tylko na szybkie czytanie, ale również na świetne rozumienie tekstu.
W tym kursie dowiesz się więcej na ten temat, znajdziesz ćwiczenia które pozwolą na rozszerzenie pola widzenia.
Kurs szybkiego czytania….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz